- Święta Bożego Narodzenia a kilogram tkanki tłuszczowej
- Kaloryczność świątecznych dań
- Jak przetrwać święta? Czyli jak jeść?
Święta Bożego Narodzenia to niezwykle magiczny czas. W ciągu kilku dni spotykamy się z bliskimi, celebrujemy, wręczamy sobie upominki i… jemy.
Sernik, barszcz, miska pierogów, sałatki na bazie majonezu, krokiety, zupa grzybowa, pasztet, smażona ryba – wszystko to smakuje doskonale, ale także jest źródłem kalorii i tłuszczy, które obciążają zarówno nasz układ pokarmowy, jak i utrudniają pracę wątroby.
Zatem, jak jeść w święta, aby czuć się dobrze, aby nie przytyć i nie zaburzyć swoich dotychczasowych nawyków żywieniowych?
Święta Bożego Narodzenia a kilogram tkanki tłuszczowej
Na wstępie – uspokajamy. Kilka dni spożywania większej ilości kalorii nie sprawi, że nagle przytyjesz wiele kilogramów. Dodatkowe cyfry na wadze to najpewniej zalegające w jelitach resztki lub zebrana w organizmie woda.
Spożywanie nadwyżki kalorycznej nie przysparza od razu nadwagi czy otyłości. Święta więc nie powinny wzbudzać w Tobie lęku czy poczucia winy – zwłaszcza, że w ciągu tych kilku dni Twoja uwaga skupi się na innych wartościach i priorytetach. Uporczywe liczenie kalorii, lęk i odmawianie sobie ulubionych dań w trakcie świąt to prosta droga do zaburzonej relacji z jedzeniem. Dużo ważniejsze jest, aby zachować ogólnie rozumiany umiar i zdrowy rozsądek. Nie musisz więc po zjedzeniu ciasta ruszać na poranny, wielogodzinny jogging – w końcu po świętach wrócisz do swoich dawnych nawyków, prawda?
Kaloryczność świątecznych dań
Tak, świąteczna dieta bywa wysokokaloryczna, tłusta i ciężkostrawna. Nie oznacza to jednak, że absolutnie wszystkie potrawy na wigilijnym stole są zakazane i krytykowane przez dietetyków. Poniższa rozpiska pokaże Ci, że zjedzenie kilku uszek czy dużej łyżki bigosu nie sprawi, że nagle na wadze zobaczysz trzycyfrową wartość.
- sernik – 321 kcal w 100 g,
- sałatka jarzynowa – 192 kcal w 100 g,
- karp smażony – 185 kcal w 100 g,
- bigos z dodatkiem kiełbasy – 224 kcal w 100 g,
- miska barszczu – 36 kcal w 100 g,
- śledź w oleju – 300 kcal w 100g,
- ryba po grecku – 280 kcal w 100g,
- krokiet z kapustą – 237 kcal w 100g.
Jak przetrwać święta? Czyli jak jeść?
Przygotowaliśmy dla Ciebie kilka ogólnych porad i wskazówek, które sprawią, że dieta w święta nie będzie tak ogromnym wyzwaniem. Mamy nadzieję, że dzięki nim nieco przychylniej spojrzysz na potrawy na świątecznym stole i przy okazji – wprowadzisz sporo udoskonaleń i zmian, które wyjdą na zdrowie wszystkim domownikom.
- Nie zapominaj o aktywności fizycznej.
Nikt oczywiście nie mówi tu o siłowni i wielogodzinnym treningu. Warto jednak namówić rodzinę na popołudniowy spacer po okolicznym parku. Kilka minut na świeżym powietrzu nie tylko pobudzi metabolizm, ale także dotlenia organizm i pozwola spalić garść kalorii.
- Uważaj na alkohol.
Czy wiesz, że w 100 gramach piwa znajdziesz ponad 43 kcal, które spalisz przez około 10 minut szybkiego marszobiegu? Spokojnie – nie musisz z niego całkowicie rezygnować! Zamiast tego dobrym sposobem jest np. rozcieńczanie wina odrobiną wody.
- Ogranicz liczbę posiłków.
Często podczas długich rozmów przy stole sięgamy po dodatkowy plaster warzywnego pasztetu czy nowy kawałek ciasta. Takie „podjadanie” podbija poziom insuliny we krwi, co oczywiście negatywnie odbija się na całej glikemii. Twoja trzustka nie ma czasu „odpocząć”, na skutek czego stale utrzymuje wysoki poziom cukru. Dużo lepiej więc sprawdzi się jeden posiłek, w którym zjesz to, na co masz ochotę. Po jego zjedzeniu, gdy poczujesz się najedzony, odejdź od stołu.
- Jedz mniejsze kawałki i porcje.
Nie musisz rezygnować z ulubionych dań. Dużo lepiej sprawdzą się mniejsze posiłki, dzięki którym będziesz mógł spróbować wszystkiego, co znajduje się na stole. Zamiast 10 uszek zjedz 5, a dużą miskę sałatki jarzynowej zastąp mniejszą, niewielką salaterką.
- Sposób przyrządzania.
Zamiast smażyć pierogi i krokiety na patelni – podgrzej je w piekarniku lub ugotuj w osolonej wodzie.
Gdy poczujesz się ociężale lub odczujesz efekty przejedzenia – sięgnij po herbaty ziołowe, wodę z cytryną lub tabletki wspierające trawienie. Nie przeciążaj swojego organizmu, nie forsuj go i nie jedz produktów, które Ci szkodzą. Zamiast tego szukaj zdrowszych alternatyw (np. zastąp majonez jogurtem) lub zaproponuj przygotowanie nowej, lżejszej sałatki, która zbilansuje wszystkie smażone i wysokokaloryczne dania.